Kilka tygodni temu firma Volvo pokazała światu pierwsze zdjęcia koncepcyjnego, dwudzwiowego SUV-a. Teraz ten model został zaprezentowany w pełnej krasie. Jest stylowy, a przy tym funkcjonalny i bezpieczny. Kształt wielu detali auta nawiązuje do… sprzętu sportowego.
Nowy SUV to już drugi samochód koncepcyjny, który powstał na bazie nowej platformy podwoziowej – SPA. Pierwszym z nich był zaprezentowany jesienią 2013 roku Concept Coupe. Samochód pokazywał też w jakim kierunku zmierza design szwedzkiego producenta.
Teraz możemy zobaczyć kolejne auto zaprojektowane pod kierunkiem Thomasa Ingenlatha odpowiedzialnego za design Volvo. Ingenlath zaprojektował także nowy model XC90, który zadebiutuje jeszcze w tym roku.
Concept XC powstał z myślą o miłośnikach rozmaitych sportowych wyzwań. Podniesione zawieszenie pozwala zjechać z utwardzonej drogi, a boks dachowy umożliwia zapakowanie sprzętu sportowego, który bywa nieforemny i nieporęczny. Z tyłu karoseria auta jest chroniona dodatkową powierzchnią gumowaną dopasowaną kolorystycznie do lakieru. Mogą się przydać podczas trudnych manewrów z dala od asfaltu. Uwagę zwracają duże 21-calowe koła i opony z pomarańczowymi wstawkami. Pomarańczowych detali znajdziemy w tym projekcie znacznie więcej. Są to mi.in. elementy dekoracyjne felg, nakładki na zderzaki, czy pasy bezpieczeństwa.
Czteroosobowa kabina została zaprojektowana tak, by tunel środkowy mógł służyć np. do przewozu nart. Tym samym firma dyskretnie nawiązała do pierwszej generacji XC90. Zanim pokazano go światu, kilka miesięcy wcześniej zaprezentowano koncepcyjnego SUV-a, który także miał tylko cztery miejsca.
Tylne siedzenia i wewnętrzna pokrywa bagażnika pozwala bezpiecznie transportować takie przedmioty jak narty, deska snowboardowa, ochraniacze, kaski, etc. Dodatkowo zamocowano specjalne pasy mocujące przewożony sprzęt. To praktyczne i bardzo bezpieczne rozwiązanie.
Więcej emocji
Najbardziej charakterystycznym elementem są przednie światła do jazdy dziennej w kształcie położonej litery T. W samochodach seryjnych zobaczymy podobną atrapę chłodnicy oraz charakterystyczne proporcje karoserii z odstępem między przednim nadkolem a dolnym mocowaniem słupka A. Concept XC, jak każdy samochód koncepcyjny, jednym spodoba się bardziej, innym mniej. Jednak jak zapowiadają jego twórcy, odtąd samochody Volvo mają budzić znacznie więcej emocji niż dotąd.
Teraz możemy zobaczyć kolejne auto zaprojektowane pod kierunkiem Thomasa Ingenlatha odpowiedzialnego za design Volvo. Ingenlath zaprojektował także nowy model XC90, który zadebiutuje jeszcze w tym roku.
Concept XC powstał z myślą o miłośnikach rozmaitych sportowych wyzwań. Podniesione zawieszenie pozwala zjechać z utwardzonej drogi, a boks dachowy umożliwia zapakowanie sprzętu sportowego, który bywa nieforemny i nieporęczny. Z tyłu karoseria auta jest chroniona dodatkową powierzchnią gumowaną dopasowaną kolorystycznie do lakieru. Mogą się przydać podczas trudnych manewrów z dala od asfaltu. Uwagę zwracają duże 21-calowe koła i opony z pomarańczowymi wstawkami. Pomarańczowych detali znajdziemy w tym projekcie znacznie więcej. Są to mi.in. elementy dekoracyjne felg, nakładki na zderzaki, czy pasy bezpieczeństwa.
Czteroosobowa kabina została zaprojektowana tak, by tunel środkowy mógł służyć np. do przewozu nart. Tym samym firma dyskretnie nawiązała do pierwszej generacji XC90. Zanim pokazano go światu, kilka miesięcy wcześniej zaprezentowano koncepcyjnego SUV-a, który także miał tylko cztery miejsca.
Tylne siedzenia i wewnętrzna pokrywa bagażnika pozwala bezpiecznie transportować takie przedmioty jak narty, deska snowboardowa, ochraniacze, kaski, etc. Dodatkowo zamocowano specjalne pasy mocujące przewożony sprzęt. To praktyczne i bardzo bezpieczne rozwiązanie.
Więcej emocji
Najbardziej charakterystycznym elementem są przednie światła do jazdy dziennej w kształcie położonej litery T. W samochodach seryjnych zobaczymy podobną atrapę chłodnicy oraz charakterystyczne proporcje karoserii z odstępem między przednim nadkolem a dolnym mocowaniem słupka A. Concept XC, jak każdy samochód koncepcyjny, jednym spodoba się bardziej, innym mniej. Jednak jak zapowiadają jego twórcy, odtąd samochody Volvo mają budzić znacznie więcej emocji niż dotąd.
źródło: Volvo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz