Mazda MX-5 to jeden z najpopularniejszych roadsterów naszych czasów, kabriolet idealny dla tych, którzy lubią pojeździć i przy okazji poszpanować. No może z tym szpanem to lekko przesadziłem, wprawdzie ludzie oglądają się za 'Japonką' jak za niezłą laską, natomiast do BMW czy Mercedesa to MX-5 nieco brakuje. Autko (nie potrafię myśleć o tym maleństwie inaczej jak o 'autku') jest prześliczne, na drodze prezentuje się doskonale, jedzie jak po sznurku...normalnie aż ciężko się z niej wysiada (oczywiście z powodu jej 'fajności' a nie braku miejsca, chociaż tego faktycznie sporo nie ma). Wygląd jest jej atutem, natomiast właściwości jezdne są absolutnym asem w rękawie. Tak dobrze zestrojonego autka (he he) nie było na naszych drogach dawno. Wyważone precyzyjnie, usportowione zawieszenie daje sto procent frajdy. Precyzyjny układ kierowniczy i napęd na tył sprawia że chcemy sprawdzić co to maleństwo potrafi, a jak już sprawdzimy to...znowu sprawdzamy i sprawdzamy i...sprawdzamy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz