Najnowsze doniesienia płynące z Iranu nie są dla kierowców w Europie szczęśliwe. Litr paliwa na polskich stacjach może niedługo kosztować nawet 8 zł.
Unia Europejska ma zamiar nałożyć szereg sankcji gospodarczych na Iran, niestety irańskie władze nie pozostają dłużne i ostrzegają że w odwecie drastycznie podniosą ceny ropy.
Teheran zapowiada podwyżkę z około 100 do nawet 250 dolarów za baryłkę. Jeżeli groźby Iranu okażą się prawdziwe, ceny paliw na polskich stacjach poszybują w górę, nawet do poziomu 8 zł za litr.
Ceny paliw w okresie świątecznym nie powinny znacząco wzrosnąć. Tuż przed Wigilią za olej napędowy płacimy tyle co przed tygodniem. Benzyna i autogaz kosztują natomiast średnio o grosz więcej.
Za litr benzyny bezołowiowej zapłacimy 5,44 zł, o grosz więcej niż tydzień temu. Olej napędowy od siedmiu dni utrzymuje się na stałym poziomie 5,59 zł/l.
Przykra wiadomość dla użytkowników samochodów na autogaz. Popularna alternatywa dla benzyny, po dwumiesięcznej stagnacji na poziomie 2,84 zł/l poruszyła się o 1 grosz w górę. Jest to wynik zawirowań polskiej waluty.
Niestety koniec roku to ostatni okres kiedy zatankujemy tak tanio. Zmiana uregulowań prawnych w zakresie akcyzy na olej napędowy wprowadzana z początkiem nowego roku równoważna jest ze wzrostem kosztów 1 litra tego paliwa o około 20 gr.
W okresie przedświątecznym najtaniej tankowali mieszkańcy woj. dolnośląskiego, najdrożej kierowcy z woj. zachodniopomorskiego.
źródło: onet.pl/Samar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz