poniedziałek, 30 stycznia 2012

Sekretny numer posła, czyli jak zamówić limuzynę na już!

O tym, że parlamentarzyści w Polsce mają wygodne życie, to wie każde dziecko. Fakt donosi nam o kolejnym udogodnieniu, jakie zaserwowali sobie nasi posłowie. Mowa o 'sekretnym' numerze telefonu. Po jego wykręceniu, parlamentarzysta może w dowolne miejsce, o dowolnej porze dnia i nocy, zamówić sobie luksusową limuzynę. Za nasze pieniądze.


Gdy na dworze mróz, a poseł marznąć nie ma zamiaru, wykręca numerek i za chwil kilka może zasiąść na tylnej, podgrzewanej kanapie jednej z kilkudziesięciu limuzyn, jakie polski sejm ma do dyspozycji.

Praca posła związana jest z częstymi i często męczącymi bankietami. Niekiedy poseł zmuszony jest do degustacji wykwintnych alkoholi, więc nie jest w stanie samemu prowadzić samochodu. Wtedy z pomocą przychodzą szczodrzy obywatele, którzy fundują zmęczonym politykom luksusowe taksówki.

Fakt ujawnia 'tajny' numer telefonu. Wystarczy wcisnąć 22 694-24-43 aby po chwili rozluźnić się w ciepłym, wygodnym aucie. Nie polecamy Wam jednak dzwonić pod 'sekretny' numer, podszywanie się pod posła jest w naszym kraju karane. Skubańce się zabezpieczyły, na wypadek gdyby ktoś z plebsu chciał zasmakować życia elity.

Flota sejmowa liczy 59 samochodów o wysokim standardzie. Roczny koszt utrzymania tej floty wynosi 79,5 tysiąca złotych. NIE WLICZAJĄC W TO KOSZTÓW PALIWA!!! Do obsługi floty wynajęto 51 kierowców. Aby utrzymać stały, odpowiednio wysoki poziom oferowanych limuzyn, samochody są często wymieniane. Niedawno zakupiono dziewięć nowych samochodów. Jedna z limuzyn kosztowała 252 tysiące złotych.

Podsumowując

W czasach, gdy cena paliw przekracza granicę zdrowego rozsądku, gdy kryzys doprowadza firmy na skraj upadku, gdy rząd nie radzi sobie z podstawowymi problemami państwa, nasi posłowie wydają setki tysięcy złotych na swoje wygody. Coco jumbo i do przodu!

źródło: Fakt/Politykier.pl/Demoty.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz